Siema ;d tak na wstępie, jestem Justyna, posiadam 14 lat. będę dodawać różne opisy. dobra, lecim z tym koksem.
Naumiałaś się kochać to teraz się od umiej .
Życie to freestyle, chwila nieuwagi i hasta la vista.
- A za co właściwie mnie lubisz?
- Chronologicznie, czy alfabetycznie?
Tak, duśmy w sobie uczucia, perfekcyjny pomysł.
Dłonie przesiąknięte nikotyną. Z t-shirtu emanuje zapach alkoholu. Z serca wydobywa się dość mocna woń Ciebie.
Jestem dzieckiem Bożym, wiec lepiej bądź dla mnie miły, ponieważ mój Ojciec rządzi światem.
sądzę, że fajnie byłoby Cię mieć.
wziął krzesło i siedzi w mojej głowie. cwaniak jeden.
nie lubię śnić, bo jest wtedy tak blisko że po przebudzeniu mam ochotę walić głową w ścianę z tęsknoty.
chciałabym obudzić się któregoś letniego dnia, wyspana, wstać i uśmiechać się do samej siebie. idealnie ułożyć niesforną grzywkę i wychodząc z domu nie poplątać słuchawek. uśmiechać się do ludzi i uciec przed letnim deszczem do najbliższego sklepu. potem wyjść i omijając kałuże by nie zamoczyć ulubionych trampek, czytać motywujący tekst spod kapsla. usiąść na parującym pod wpływem słońca krawężniku. czekać na niego i powitać słodkim pocałunkiem, następnym i następnym. a potem zdać sobie sprawę, że jestem cholernie szczęśliwa.
nienawidzę tęsknić za kimś, kogo nigdy nie miałam i zapewne nie będę mieć. nienawidzę tęsknić i wmawiać wszystkim wokół, że już zapomniałam.