Drugie okno
Od wielu dni gapię sie w okno i patrzę jak
Gaśnie latarnia, a potem znów
Rozpala swój szkarłatny brzuch
Zostawiam w kuchni odkręcony kran
Siadam na krześle i zapadam się
Pod spód, pod główny myśli nurt
U mnie słońce zachodzi na poduszce
W pokoju dwa na dwa ciągle kończy sie dzień
A okno otwarte na oścież
Na razie cicho choć i tak wszyscy słyszą
Ten wrzask
To okno
To tak to tak to tak
_______________________________________________
http://kulkuri.wrzuta.pl/audio/2uCvwog0Dx/cala_gora_barwinkow_-_drugie_okno
Zdjęcie z gór, na nim ja w naszym pokoju...
Miło było siedzieć tam i rożmyślać, a czasmi się wyłaczyć....
Za dużo myśli
Za dużo niepewności
A ja tak lubie marzyć....
Potrzebuje cudu
A tak jak jest w tytule mojego pb - Kto nie wierzy w cuda nie jest realistą!
Już niedługo i wszytsko się wyjaśni wiesz?