Hejka!!!
to nie jest pierwszy fbl i nie ostatni...:D:D:D
w sobote była impreza w barze... bo zajebiście i śmiechowo:[smiech]
tylko że miała skończyć się o 4 nad ranem a skończyła się przed 3 bo wszyscy zaczeli się nawalać...:(
no i się skończyła... ale i tak było super:D
o 4 byliśmy w domu... (spaliśmy w namiotach ja halinka kasia krzysiek i arek o 1 nawialiśmy:D)
i jak na złość o 9 nas obudzili:[wsciekly]
pozdro dla wszystkich komentujących i nie tylko:D