Dzisiaj mialo być normalne. Działo sie Nigdzie, czyli w Skrzynkach.
Rozwiewane białe kartki na wietrze / leki trojpierścienne, czteropierścienne, SSRI, SNRI, NaRI, neuroleptyki..../ zaamieniajające się w puszyste chmury.
Klaudyna, Triitka. Ogladanie "Penetratorów" na Mtv. Lody. Telefon .Sklep. Czekolada. Spacer. Dzieciaki. Analizowanie Nowej Ery Klaudyny i Trittki, a mojego trwającego Początku Końca. Rower.
Aż ujebało mnie życie.
-Maaaaarta!
[i]Zła karma.[/i]
Krew. [i]Strach, Ból[/i]
Dzisiaj miało być normalne. Nie było
***
A na zdjeciu ślicznie prezentuje się Klaudyna.