Nie zawidze robali są okropne!
Ale ten był wyjątkowy,
po prostu płakać sie chciało na jego widok
jedyny owad którego, żal mi było zabić,
w Krakowie.
Agnieszka sie myła a ja sie
nad nim rozczulałam
I zastanawiałam sie co mam zrobić bo tak nóżką
machał.........
a tu wchodzi Aga i na to.
"No co tak patrzysz?"
Ja.:"Co mam z nim zrobić?"
"Dobij go .o_O"
No i musiałam go zabic butem ;'(