Hello my friend. 

Corocznie w naszej szkole organizowany jest bal gimnazjalny dla klas trzecich. Zabawa odbywa się w ,,Sokole" i trwa do północy. W tym roku, z racji tego, że kończę gimnazjum uczestniczyłam w tym wydarzeniu. 
Tradycyjnie bal rozpoczął sie polonezem, którego zatańczyli wybrani uczniowie z każdej klasy trzeciej. Miałam przyjemność wystąpić, a moim partnerem był Sebastian. Niestety nie obeszło sie bez pomyłek, lecz nie zostały one zauważone. Po uroczystym otwarciu zabawy zasiedliśmy do stołów, by porozmawiać. Było to jednak niestety niemożliwe bo muzyka zagłuszała nasze rozmowy. Jedyne co nam pozostało to zacząć tańczyć. Niektórzy uczynili to niechętnie, gdyż nie zrobiono jeszcze zdjęcia, a wiadomo, że na niech każdy chce wyjść jak najkorzystniej. Na pamiątkowe fotografie przyszedł czas po kolacji, a potem zaczęła się prawdziwa zabawa. Przyznam, że byłam zdziwiona widząc ile osób tańczyło ponieważ spodziewałam sie ich o wiele mniej. Muzyka jednym przypadła do gustu, innym nie, lecz chyba niewiele osób może powiedzieć, że źle się bawiło. Dziewczyny były także zadowolone z zachowania chłopców, którzy stanęli na wysokości zadania i śmiało prosili do tańca. Wszysycy bawiliśmy się do końca i z niechęcią opuszczaliśmy o północy parkiet. 
Była to pierwsza w moim życiu taka impreza. Jestem bardzo zadowolona i z czystym sumieniem moge powiedzieć, ze wszytsko mi sie podobało i z niecierpliwością czekam na nastepne tego typu zabawy.