photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 26 PAŹDZIERNIKA 2011
166
Dodano: 26 PAŹDZIERNIKA 2011

Opisyy

1.Czy wiesz, co znaczy czekać,

Czekać na kogoś drogiego?

Czy wiesz, co znaczy tęsknić,

Myślą wołać do niego? Czy wiesz, co to ból samotności,

Kiedy serce do serca się rwie?

Czy wiesz, ile niosą goryczy

 Krótkie słowa dwa: - Kocham Cię?!

 

 

2.Bawimy się uczuciami innych

Nawet tych na których nam zależy

Udając, ze ich nawet nie zauważamy

Nie zważając na to czy ich ranimy

Nie obchodzą nas ich uczucia

Nie interesuje nas to co czują...

Dlaczego dopiero gdy odchodzą

Zdajemy sobie sprawę z tego,

Co w nich naprawdę kochamy...???

 

 

 

3.Walczyłam uparcie, lecz walkę przegrałam.

Pytasz dlaczego? Bo pokochałam...

Na białym rękawie dogasa plama,

Czuję wciąż ból, siedzę tu sama...

Pluszowy miś jest cały we krwi,

Świeczka dogasa, ogień się tli.

Serce sklejone znów się rozpada,

Różaniec z mej dłoni na ziemię upada...

Szepcze coś cicho bełkot wychodzi,

Zalana, zaćpana, życie uchodzi...

Ratuj mnie prosze. Ja nie chce umierać!

Chce być przy Tobie, Twe łzy ocierać!

Zrozum, że wcale nie jestem z kamienia,

Ja też mam duszę, też mam wspomnienia.

Już jest za późno, wrócić nie mogę.

Upadam kolejny raz na podłogę...

Skompana w czerwieni nucę po cichu,

Butelka się wala, pustka w kielichu.

Tak się umiera, gdy żyć się nie umie.

Że Cię kochałam może zrozumiesz...

 

 

 

4.Mała istotka przykuca na schodkach,

Myśli o Panu co skradł jej serce.

Szepce, że straszna jest z niej idiotka,

I patrzy na świeżo pocięte ręcę.

Choć tak jej bliski, to tak daleki,

Nie odwzajemnia on jej miłości,

Jej ciało zdrowe lecz umysł kaleki,

Bo myśl o śmierci w jej głowie gości.

Szpeci urodę błyskiem żyletki,

Krwią swoją pisząc Twe inicjały,

Uszkadza zdrowie biorąc tabletki,

By choć przez chwilę zapomnieć dały.

Jak wyjść zwycięsko z tej walki? Kto powie?

Bo serce długo tak nie wytrzyma...

Wygra jej myśl o wcześniejszym grobie,

I przegra swoje życie dziewczyna...

 

 

 

5.Nieodwzajemniona miłość przysiadła na progu,

spuściła smutno oczy, dłonią wsparła brodę.

W głębokim zadumaniu głowić się zaczęła:

"Ból ze sobą niosę, po cóż się poczęłam?!

 Po co ja istnieję na tym pięknym świecie,

gdzie szczęście winno kwitnąć jako piękne kwiecie?

Wciąż niosę ze sobą udrękę cierpienia,

pragnienie radości na łzy wnet zamieniam.

A może sens mam taki, że choć jednostronna,

to siłę mam miłości, co wszystko pokona?

I z czasem się okaże, choć płonne to nadzieje,

 że w odwzajemnioną jednakże się zmienię?"

I gdy tak siedziała sobie na tym progu,

wnet, z nadzieją w oczach, zawierzyła Bogu.

Wszak stworzył ją po to, by pośród nicości,

ona blask dawała najpiękniej - miłością.

 

 

6.Mówią, że kiedy rodzi się człowiek z nieba spada dusza i rozpada się na dwie części ..

Jedna z nich trafia do kobiety, druga do mężczyzny ..

Natomiast całe życie polega na odnalezieniu tej drugiej połowy .. p

ołowy swojej własnej duszy..

połowy samego siebie ..

 

 

7-Spotkałam dzisiaj miłość

- I co ci powiedziała?

- Przepraszała... Że nie umie trwać do końca...

- Płakała ?

- Płakała... Bo często rani/..

- Krzyczała ?

- Krzyczała... Że ludzie nie zawsze traktują ją poważnie...

- Śmiała się?

- Śmiała... Bo umie z Siebie kpić...

 - Żałowała ? - Żałowała... Że nie zawsze jest piękna...

- Była zła ?

- Złościła się... Że czasem w nią wątpimy...

 - Cieszyła się?

- Cieszyła... Że jej tak często szukamy... -

 Co Ci jeszcze powiedziała ?

- Powiedz!ała... Że nie jest dla mnie...

 

 

 

8.Cztery świece spokojnie płonęły. Było tak cicho, że słychać było jak ze sobą rozmawiały.

Pierwsza powiedziała: - Ja jestem POKÓJ. Niestety, ludzie nie potrafią mnie chronić.

 Myślę, że nie pozostaje mi nic innego jak tylko zgasnąć.I płomień tej świecy zgasł.

 Druga: Ja jestem WIARA. Niestety nie jestem nikomu potrzebna.

 Ludzie nie chcą o mnie wiedzieć, nie ma sensu, żebym dalej płonęła.Ledwie to powiedziała, lekki powiew wiatru zgasił ją.

Trzecia: Ja jestem MIŁOŚĆ. Nie mam już siły płonąć. Ludziom nie zależy na mnie i nie chcą mnie rozumieć.

Nienawidzą najbardziej tych, których kochają - swoich bliskich.I nie czekając długo i ta świeca zgasła.

Nagle do pokoju weszło dziecko i zobaczyło trzy zgasłe świece.

Przestraszone zawołało: Co robicie? Musicie płonąć! Boję się ciemności! I zapłakało.

Wzruszona czwarta świeca powiedziała: Nie bój się! Dopóki ja płonę zawsze możemy zapalić tamte świece.

Ja jestem NADZIEJA. Z błyszczącymi i pełnymi łez oczyma, dziecko wzięło świecę i zapaliło pozostałe świece.

 

 

9.Chodzi Anioł Stróż po świecie sprząta po miłościach,

co się rozleciały zbiera jak ułomki chleba dla wróbli,

żeby nic się nie zmarnowało Bliscy boją się być blisko,

żeby nie być dalej...

miłości się nie szuka jest albo jej nie ma,

nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek.

Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą,

zostaną po nich buty i telefon głuchy,

tylko to co nieważne, jak krowa się wlecze,

najważniejsze tak prędkie, że nagle staje.

Kochamy wciąż za mało i stale za późno.

 

 

10.Kochać to prawdziwie żyć razem
Odczuwać drgnienie serca najczulsze...

 Mówić do siebie spojrzeniem...
Przeglądać się w źrenicach oczu kochanych...

 Kochać to prawdziwie być razem
Czuć głębię swojego istnienia...

Czuć siebie nawzajem, przejmujące ciepło...
Kochać to istnieć być sobą dla siebie...

 

 

Postanowiłam założyć fbl z opisami.Jak się podoba to piszcie

I piszcie jakie chcecie opisy:)

Komentarze

michalinka2008 zapraszam czesciej jak chcesz ofc :))
29/10/2011 23:53:55
michalinka2008 dzieki :)) pzdr :))
29/10/2011 23:53:36
xpaprykax ładny widok :D
28/10/2011 21:26:07
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika xxbajkowakrainax.