Czasami jesteśmy całkowicie bezradni.
Czasami nie mamy wpływu na bieg wydarzeń.
Czasami musimy po prostu pogodzić się z losem.
Czasami jedyne, co nam pozostaje, to żyć dalej.
Czasami jednak... nie dajemy sobie z tym rady.
Ale nie można cofnąć czasu. Pomyśleć raz jeszcze i zapobiec temu, co się stało. I bez względu na to, że powtarzamy sobie, że przecież to się mogło przytrafić każdemu i obwinianie się nie ma ani sensu, ani w niczym nie pomoże, to i tak to robimy. Zamiast skupić się na tym, co jest tu i teraz, zastanawiamy się "co by było, gdyby...". Każde miejsce, każda rzecz, osoba, każda czynność wywołuje falę bolesnych wspomnień. Z jednej strony chcemy, żeby ten ból w końcu minął, żeby łzy przestały lecieć, ale z drugiej boimy się zapomnieć. I wciąż zadajemy sobie pytanie: Jak mam z tym dalej żyć? Najlepszym lekarstwem jest podobno czas - tylko nie wiadomo czy to jest tak, że z czasem ból staje się mniejszy, czy to my z czasem stajemy się bardziej pojemni na cierpienie? Nie ma złotego środka, aby poradzić sobie z odejściem kogoś ukochanego - kochamy, więc cierpimy.
I tak chyba musi być...
Tylko obserwowani przez użytkownika xprateful
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni użytkownicy: zaneta2402jawalej106damian7910sensualnaladyfilatowmaticash782gmailcomtokiowsniegujustynakkigollojerzyolek
Inni zdjęcia: Nadejszła ta chwila judgafPrzy Koloseum nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24