! W E D D I N G ! 

and i said : " YES" ! :)

Wybaczcie jakosc, ale na szybko telefonem, zeby tylko sie pochwalic:)

9 marca podjelam najwazniejsza i najwspanialsza decyzje w swoim zyciu, przyjelam oswiadczyny:)

jednak z rozpowszechnieniem tej cudownej wiadomosci musielismy sie wstrzymac, do skonczenia szkoly.

a wczoraj? ostatni dzien matur.

i przyszedl wreszcie czas na decyzje, kiedy zorganizowac oficjalne oswiadczyny.

stanelo na 21 czerwca. juz tak niewiele!:)

nie odpuszczalam z ustaleniem daty slubu, nawet nie calej daty tylko samego miesiaca.

wiadomo, ze dla facetow nie jest to jakis wyjatkowo super temat do rozmow ale ustalilismy kwiecien 2015.

cale szczescie, ze swieta wielkanocne koncza sie 6 kwietnia to nie bedziemy musieli czekac na koniec miesiaca z przysiega przed Bogiem:)

do tego czasu, wbrew pozorom nie zostalo juz tak wiele!

(pol maja), czerwiec, lipiec, sierpien, wrzesien, pazdziernik, listopad, grudzien, styczen, luty, marzec, (pol kwietnia).

niecale 11 miesiecy!! myslicie, ze to duzo? a od zareczyn zostanie tylko 9.5 miesiaca. to juz kompletnie:)

tyle przygotowan. we wszystkim pomoze nam rodzina, jednak w kwestii wygladu musze poradzic sobie sama:)

mam 9 miesiecy na zrzucenie 6 kg i podkreslenie sylwetki. zawsze marzylam, zeby na slubie wazyc 50 kg:)

moze tez dlatego, zeby Pan Mlody nie zmeczyl sie za bardzo, przy przenoszeniu mnie przez prog:)

tak wiec, od poniedzialku 9monthshappychallenge!:) zamierzam zapisywac moja i ukochanego aktywnosc, bo bedzie mnie wspieral w tym, dzieki czemu sam "dorzezbi" sie do garnituru slubnego:)

jest ktoś kto ma już za sobą przygotowania do ślubu i może coś doradzić od siebie?:) będę wdzięczna za każdą radę!:)