Co myślicie o ACTA ?
(proszę o komentarze)
Więc tak-
"Przeciwnicy ACTA twierdzą, że ta umowa to zamach na wolność słowa i furtka do masowego szpiegowania internautów. Zwolennicy mówią, że to tylko zwykła umową antypiracka. Gdzie jest prawda? I o co w niej chodzi?"
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, chodzi jak zwykle o pieniądze. Każdy zna to powiedzenie, ale nie każdy wie, że w przypadku ACTA chodzi o pieniądze gigantyczne, liczone w miliardach dolarów. Tyle właśnie tracą co roku wielkie koncerny na podróbkach ich towarów..
Po pierwsze ACTA to międzynarodowa umowa, której celem jest ochrona praw do własności intelektualnej.Dlatego na jej przestrzeganiu zależy artystom ale przede wszystkim koncernom, które czerpią największe zyski ze sprzedaży muzyki, filmów, gier komputerowych, markowych ubrań, opatentowanych leków, zmodyfikowanych ziaren czy popularnych używek... Zwykły zjadacz chleba raczej nie skorzysta na wprowadzeniu ACTA, ale też nie straci, o ile nie korzysta z podróbek.