63.. [61].. 59.. 57.. 56! 

Wróciłam i było świeeeeeeeeeeeeeetnie! ;) Szkoda tylko że mnie nie poprosił do tańca i non stop tyniał z dwoma idiotkami i jeszcze jednym kolesiem, ale generalnie to sympatycznie. Top Model nam wyszło, najlepszy pokaz :D:D Do tego się wytańczyłam, poobkręcałam, potyniałam (1 raz od 9 lat ;O z chłopakami z mojej klasy). W tym 2x z chłopakiem który mi się niegdyś podobał :) Sądzę że ta imprezka zespoiła nasze więzi klasowe :) Oczywiście na koniec.. Ale tak jest zawsze, kurwa, będę ryczała :< Generalnie suodko!

Bilansu już nie robię, chyba odchodzę z fbl... Ale wrócę gdy tylko zacznę nowe odchudzanie ;)

+ Polonez był w miare

+ wyjebałam się na płytkach prawym kolanem i mi krwawiło, i spuchło, i boli :<

+ jest fajnie :))

- KOCHANE, NIESAMOWICIE WAM DZIĘKUJĘ, KAŻDEJ Z OSOBNA :* WIERZĘ W WAS, BO JESTEŚCIE NIESAMOWITE! POKOCHAJCIE SWOJE CIAŁA! DAWNO MIAŁAM DO CZYNIENIA Z TAKĄ BEZINTERESOWNĄ POMOCĄ I WSPARCIEM.

DZIĘKUJĘ :*