chyba to jeden z tych momentów, w których zrozumiałam, że nadszedł czas przejąć stery nad własnym życiem. ten rok zadecyduje o wszystkim, a to jak wykorzystam ostatnie miesiące poprowadzi mnie ścieżką, nieznaną i krętą. boję się tego, co nieznane, ale to przecież takie wyczekiwane. choć jest źle, lubię tkwić w tym złym stanie. po prostu - tak jest bezpieczniej. ale postanowiłam. będę walczyć. walczyć o siebie, marzenia. chcę wyjść poza strefę własnego komfortu. mam wrażenie, że dopiero wtedy czeka na mnie życie. aby uniknąć krytyki stałam się nikim, bezbarwną postacią, która tylko ciałem stąpała po tym niestabilnym gruncie. przecież wiem, że nic samo nie przyjdzie, nie osiągnę gór poprzez siedzenie i czekanie na cud. to chwila, w której wstaję i uczę się chodzić. wiem, że czeka mnie jeszcze wiele upadków, ale nic nie dzieje się bez przyczyny. czasami takie życiowe sztormy i katastrofy są po prostu ocaleniem.
marzę o podróżowaniu, odkrywaniu nieznanych miast. może w końcu przełamię swój strach? obiecuję. w tym roku nie ucieknę przed samą sobą. przecież chwile nie powrócą. wiem, że chcę dobrych wspomnień. obiecuję, że wyrwę się z tego miejsca i spróbuję żyć. chyba sam fakt chęcia sprawia, że nie jestem na przegranej pozycji, prawda?
postanowiłam. spróbuję przelać swoje emocje.
i dalej wierzę, że najlepsze jeszcze przed nami.
Inni użytkownicy: karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025ai
Inni zdjęcia: Wakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114... harrypottergallery