wczoraj niestety nie mogłam tu byc dlatego notka będzie dzisiaj ze wczoraj xD

To był dośc specyficzny dzień ponieważ zdawało mi się ze wszyscy oddzywają się do mnie jak tylko coś chcą ;o no ale to nie w tym rzecz.

Miałam jechać z moja Justynką na zakupy do Krakowa , kupić Natalce prezent na urodziny , kompletnie nie wiemy co to miało by byc ;o no ale to też nie o tym miałam pisać xD 

jest taki chłopak znamy go juz którys miesiąc wszyscy mówią na niego Artek a ma na imię Mariusz , smiesznie no nie xD , no i on jest strasznie zakochany w mojej przyjaciółce Justynie , ale ona traktuje go już od kilku lat jako kolegę nic więcej , za to mi strasznie spodobał się Artek , ma kilka wad nie da się ukryc, ale naprawde jest przeeeeee kochany ;* , tylko ze on na jednym z festynów powiedizał mi ze jestem strasznie fajna dziewczyna ale nic z tego nie będzie ... ale możemy sie przyjaźnić i zaczął mówić do mnie "SIOSTRZYCZKO" serio ?! to troche jakby mi ktos wbił nóz w plecy...

Nie wiem co robić... Jakos Artek cały czas mi siedzi w głowie...

http://www.youtube.com/watch?v=tYkc1cxtqnM       e 

SŁUCHAJ MAFII A BĘDZIE FAJNIE.