"Gdy wreszcie dotarła do swojego sanktuarium, czyli samochodu, zobaczyła, że ma czarne smugi pod oczami. Zanotowała w pamięci, żeby podczas lunchu kupić wodoodporny tusz. Może po to właśnie wynaleziono wodoodporne tusze. Nie na basen. Na rozstania. Wydłuża, pogrubia i maskuje to, że twój świat kruszy się jak stare ciastko.
Podobnie działa samochód.
Przynajmniej tak się powszechnie przyjmuje w Los Angeles. Ludzie tyle czasu spędzają w samochodach, że zachowywanie się w nich tak, jakby nikt nie mógł człowieka zobaczyć, chociaż zdecydowanie mógł, stało się akceptowaną praktyką społeczną. W pozornym miejscu odosobnienia, jakim jest własny samochód,można śpiewać, mówić do siebie, robić sobie makijaż, regulować brwi, ćwiczyć prezentację, dłubać w nosie albo płakać jak dziecko bez śladu zawstydzenia."
STRES :D
Inni użytkownicy: hornyoldman323qwe111leli91aisi9972langowskiadamgmailcomrisephotojojobotvelendi2arbuzowaczekolada011937mateos
Inni zdjęcia: 1512 akcentova:) nacka89cwa*. szarooka9325;) patki91gdOgnisko nocą patki91gd327 :/ przezylemsmiercczerwiec - czas czereśni elmarJest pięknie patki91gdJa nacka89cwaJa nacka89cwa