nigdy nie daj się śmierci. w naszym życiu jest wiele momentów kiedy to odebranie sobie najcenniejszego daru jest niby najlepszym rozwiązaniem. nie myślimy wtedy o konsekwencjach, działamy pod wpływem tego cholernego impulsu spowodowanego nasilającym się zbiegiem okrutnych wydarzeń. nasza psychika nie daje rady, niekiedy rozmowa z bliską nam osobą nie pomaga wtedy sięgamy po żyletke. kaleczymy swoje ciało nie myśląc o konsekwencjach jakimi są blizny na całe życie. inni łączą środki przeciwbólowe z alkoholem błagając o wieczny sen. zastanówmy się, czy to ma jakikolwiek sens, czy cokolwiek nam to daje? owszem, daje. daje nam złudne zaspokojenie bólu, które niby pomoga. za każdym razem gdy idzie coś nie po naszej myśli odwołujemy się do tego krótkotrwałego 'spełnienia'. może to zabawne, ale prowadzi to do uzależnienia. robimy to za choćby najprostszymi niepowodzeniami takimi jak kłótnia z chłopakiem czy gorsza ocena w szkole. życie jest piękne, docenimy to kiedyś.
potrzebujesz pomocy? napisz.
Inni użytkownicy: xibiiitjozeflionikolajuan07x1julkapdezeta1paak94misza5elegancko99hornyoldman
Inni zdjęcia: Tyłem ja nacka89cwaJa nacka89cwaJa nacka89cwaRzeźbiarska fantazja elmar24/6/25 inoeliaPo francusku piszą. ezekh114Arabskie towary bluebird11977 tennesseelinePączek kanny :) halinamKsiężycowo, różowo *IMVU UPDATE* xavekittyx