Cisza pomiędzy nami trwała tak długo... W mojej głowie rozmawialiśmy codziennie , smialismy sie, plakalismy i klocilismy się , w mojej głowie byłaś przy mnie, TYLKO W MOJEJ GŁOWIE. W końcu ciszę przerwalas ku mojemu zdziwiniu TY i WSZYTSKO o czym zapominałem tyle czasu TY przywrocilaś w kilka sekund, bańka wokół mnie, która tworzyłem przeciwko tobie, pękła. Najsmitniejsze jest to ze do dziś nie wiem dokładnie po co to zrobiłaś , przecież sie nie mścilaś , to do ciebie nie podobne, jesteś taka delikatna, czuła... Kurwa. Nie wiem czy drugi raz dam radę sie pozbierać . Stare rany znów sie otworzyły , muszę zabliznic je po raz kolejny... Mam dość ... Chciałbym usłyszeć od ciebie prawdę , nieważne jaka będzie bo przecież : sad true but true , prawda? Heh.. DOMYSŁY, DOMYSŁY , DOMYSŁY