To opowiadanie dedykuje Juli <3 Jula kocham cie ! <33

Magda była zwykła dziewczyną ale miała wyjątkowy charakter.. Tak jak każdej dziewczynie podobał jej sie jeden chłopak w szkole. Wszytskie laski na niego leciały.. No po prostu ciacho.. 

Kamil  był pewny siebie wiedział ze sie podoba dziewczynom.. Można go nazwać takim lowelasem. ale tak naprawde po za kumplami był całkiem inny.. Magda stwierdziła że nie ma u niego szans.. Była ładna chociaż uważała inaczej.. 

Jej koleżanka chodziła z kolega kamila.. 

Pewnego razu Organizowali impreze.. Magda została zzaproszona bo Olga ją wkreciła.. Z poczatku nie chciala iśc ale jednak dała sie namówić... Jak juz poszła na ta impreze czuła sie tam niepewnie.. Poszła sie przejśc w kierunku plaży.. Kamil zauważył że Magda wychodzi i poszedł za nią... Usiadł sie koło niej i zaczeli rozmawiać.. Kamil zapytał jej czy nie jest jej zimno.. Ona powiedziała że troche, to sciagnał bluze i jej dał.. Ona nie chciała ale po jego naleganiu w końcu wzieła..  Siedzieli i rozmawiali Magda czula sie cudownie.. <3

Kumple zawołali Kamila i wrócił na impreze ale zapomniał bluzy .. Magda mu krzykneła zapomniałeś bluzy a on odpowiedział zostaw ją sobie oddasz nastepnym razem przynajmniej jeszcze raz sie spotkamy. ;** Magda była cała szczesliwa bo mogło to spotkac każda inną dziewczyne które sa ładniejsze od niej a spotkało akurat ją..  Była tak zadowolona że aż nie mogła usnąć.. Ale zastanawiała sie czy to nie sa żadne jaja... Nastepnego dnia w szkole on tak sie na nia caly czas patrzył na przerwach.. z lekka ja to krepowało ale fajnie sie czuła..  Chodzili razem do klasy .. Po lekcjach Magda szła  do domu a Kamil zawołał i szedł z nia razem.. Zaczeli sie umawiać na kolejne spotkania.. W końcu zaczeli byc ze sobą... Byli cudowną parą.. Kochali się.. Byli ze sobą dwa lata.. I nadal ta miłość trwała.. Pewnego dnia Kamil wybrał sie do Madzi w  odwiedziny ale nie było jej w domu.. Dowiedział sie od jej rodziców że jest w szpitalu.. Był zszokowany bo nie wiedział co sie dzieje..  Magda mu nie powiedziała że ma chore serce.. Pojechał do niej, Wszedł na sale i zobaczył ją nieprzytomną.. Posiedzial przy niej.. W końcu sie obudzila.. Przepraszała go że mu nie powiedziałą ale bała sie że jak by sie dowiedział to by z nia zerwał.. On powiedział ze nigdy by tego nie zrobił że pragnie z nią być do końca życia.. <3  Rozmawiali ze sobą cały czas. Kamil został u niej na noc w szpitalu.. Poświecal sie dla niej.. Spał na niewygodnym fotelu i trzymal ją za ręke.. Czuwal!... Przychodzil do niej codziennie.. Jej stan zaczął sie pogarszać.. Lekarze powiedzieli że musi miec przeszczep serca ale nie było dawcy... Po kilku dniach przyszedł czas na operacje.. Magda była smutna bo Kamil juz jej nie odwiedzał.. Po kilku dniach jak wyszła juz ze szpitala pojechała do niego..  Weszła do jego pokoju ale go nei było zobaczyła tylko karteczke na stole .. Napisane tam  były tylko takie słowa: 

Kochanie wybacz ze cie nei odwiedzałem po twojej operacji ale nie było dawcy i postanowiłem z ja bede bo nie pozwoliłbym  żebyś odeszła.. Kocham cie najbardziej na świecie.. Nawet nie próbuj popełniac samobujstwa bo wtedy mnie zawiedziesz.. Pamietaj Kocham Cię moje serce bije tylko dla Ciebie..! <3  Pamietasz jak ci mówiłem kiedys w szpitalu żeby ze wzgeldu na to co bedzie nic sobie nie zrobiła obiecałas mi wiec dotrzymaj obietnicy! <3 Kocham Cie twój Kamil! 

Magda nie mogła uwierzyc w to co sie stalo.. nie mogła do siebie dojść.. Po kilku dniach odbył sie pogrzeb.. Przychodziła na cmentarz codziennie nawet późna nocą...  Miała ochote sie zabić ale nie zrobiła tego bo mu  obiecywała.. i uswiadomiła sobie że on jest z nia.. Że on jest jej całym życiem .. Jest jej sercem.. Jest czastką jej.. Jego serca bije tylko dla niej... Magda az do śmierci nie miała nikogo.. Miala jego .. Jego serce a to wiecej niż mogłaby mieć.. Ta miłość trawała wiecznie .. Kochała go aż do śmierci.. W końcu jego serce było jej sercem. Tak sie to skonczyło... <333