Hej.
Wróciłam z łyżew dość dawno. Czas mi się pogorszył, ale e tam. Muszę je naostrzyć. Siedzę sobie i słucham 1D. Ręce mnie bolą bo pisałam I rozdział i ogółem poprawiałam wygląd bloga. U mnie jest lepiej, nie narzekam. Chce już gimnazjum 1b. Może będzie fajnie.. Dobra, ja zawijam. Nie ma to jak słit focia w lustereczku. Siemka. ;)