Mogła oddać mu wszystko. Nigdzie nie czuła się lepiej niż w jego ramionach. Tylko przy nim mogła być na prawdę sobą, przy nim czuła się bezpieczna. Było jej tak cholernie źle kiedy nie odzywała się do niego cały dzień. Wyszła nocą przez okno. Siedząc na ławce i odpalając czekoladowego Black Devila ławka zaczęła wibrować. To był on, dzwonił by powiedzieć jak bardzo ją kocha i jak zajebiście mu jej brakuje. Już wtedy była pewna że z nim może iść na koniec świata.
Inni użytkownicy: maajqqviolenceviolencezajdertkamac89pakarola721nikaczikadariatarabguyusinskajanciowodnik83
Inni zdjęcia: I po majówce . patusiax395Rvk mac89pa:) dorcia27001463 akcentova:) dorcia2700486 mzmzmzKrólewski. ezekh114Zamek w Malborku andrzej73Jezioro Pławniowice... halinamMoje małe marzenie bluebird11