taka....malutka.... 

Ustawiłam to zdjęcie bokiem, bo tak łatwiej mi na siebie patrzeć. 

Chciałam tu dodać siebie jedynie z powodu, iż pomyślałam sobie, że jeśli za jakiś czas chciałabym sobie powspominać, poczytać to wszystko, to warto również zobaczyć, jak się wyglądało!

Teraz, jeszcze jakoś w miare, ale pewnie niedługo w ogóle nie będę mogła patrzeć na swój ryjek tu :)

Wiem, dawno tu nie pisałam,bo... Żyłam w kompletnej nicości chyba. Takiej, wiesz, w ogóle oderwana od świata rzeczywistego. No i miałam trochę zajęć, zakończenie roku, takie tam...

Miałam nie słuchać AJKS, a w zamian ściągnęłam sobie na telefon kolejne kawałki... ;) 

Ale co ja poradzę? Każdy człowiek mnie zostawi. Nawet jeśli mówi, ze mu na mnie zależy. Zawsze wierzyłam w to, że na świecie, gdzieś, jest dla nas osoba, która na ans czeka i zostanie przy nas na zawsze. Ale ja takiej osoby jeszcze nie spotkałam. A przecież... Muszę sobie jakoś radzić :o A A.J.K.S. zawsze będzie do mnie mówił w słuchawkach c:

BO JA NIE CHCĘ BYĆ JUŻ SAMA NO. CHCĘ PATRZYĆ W GWIAZDY, BEZ SMUTKU, CHCĘ JUŻ NIE CZUĆ SIĘ, JAKBY MOJĄ DUSZĘ PRZYGNIATAŁ CIĘŻKI GŁAZ :( Wtf. Co ja mówię w ogóle? 

" skąd do siebie mam tyle złości i wstrętu? "

" ty masz leki kumpli, ja mam chęć siebie ukatrupić "

________________________

Jest mi źle, kiedy widzę, jak komuś dzieje się krzywda. To takie smutne.

I w ogóle, to co jakiś czas przychodzi taki moment, w którym trzeba przemyśleć swoją przeszłość, to co się wydarzyło i stwierdzić, co dalej zrbić ze swoim życiem. Pamiętam Michałą, pamiętam go dobrze, i nie chcę zastanawiać się nad tym, co zrobił. Tak mi tylko przykro, że udawał, że nie żyje... Przecież ja bym zrozumiała. Przecież bym do niego już więcej nie pisała. Dlaczego mnie tak potraktował? Nienawidzę zadawać pytania "dlaczego". Przecież tak musiało być i już, po cóż to rozpamiętywać! 

Nie wiem, co tu dalej napisać. A miałam taką wenę na początku ;_; Nie umiem mówić o tym, co czuję. Nigdy nie umiałam, ale teraz jest z tym chyba coraz gorzej... 

Nawet oktawia mnie już nie rozumie