` po tamtym dniu potrafiła godzinami myśleć o tym co się stało . wspominała to jak najlepszą chwile w swoim dziwnym życiu . sama nie wiedziała już co robić . miała mieszane uczucie . do tego wszystkiego skończyły się wakacje i zaczęła się szkoła .. gimnazjum . nie umiała sobie poradzić z życiem codziennym i do tego wszystkiego doszła szkoła , nowi nauczyciele , nowe obowiązki i .. nowe problemy .. sama już nie wiedziała co ma ze sobą zrobić . włóczyła się z kąta w kąt pogłębiając się ciągle w jednym temacie . miała nadzieje , ze to tylko zwykłe , kilkudniowe zauroczenie , które minie szybciej niż kilka dni . jednak nie miała pewności . sama już nie wiedziała czego chce . warczała na wszystkich , nie radziła sobie w domu i nie tylko . przestała spotykać się ze znajomymi .. wolała siedzieć w domu i godzinami rozmyślać co by było gdyby . tak strasznie żałowała , ze tak szybko skończyły się chwile kiedy poczuła się miło i bezpiecznie . siedziała sama w pokoju .. próbowała wmówić sobie , ze nic się nie stało . jednak wiedziała , ze gdyby nie było jej w tym czasie , w tamtym miejscu nie wydarzyło by się to i nie byłoby całej tej popieprzonej sprawy . zawsze wystarczało zwykłe '' cześć '' od czasu do czasu jakiś mały żart . a teraz zwykłe cześć , czy wiadomość była nieziemskim szczęściem . te kilka minut uświadomiły jej , że to chyba nie tylko zwykła znajomość . wiedziała , ze mogłaby wtedy zrobić coś aby teraz było całkiem inaczej , ale była na to zbyt wstydliwa . chciała wykrzyczeć wszystko co tkwi w jej głowie , ale nie chciała żeby ktoś dowiedział się co się stało , nie miała odwagi o tym komuś opowiedzieć . nocami potrafiła dziecinnie rozmawiać z misiem o swoich problemach . zaczynała zachowywać się jak małe dziecko , które nie wie czego chce , żąda nie wiadomo jakich rzeczy od innych i ciągle tylko ma humory i kaprysy i za nic strzela wielkie fochy . miała huśtawki nastroju . wciągu 10 minut potrafiła wypłakać całe morze łez i uśmiechać się do wszystkich od ucha do ucha bez powodu . próbowała zapomnieć .. chciała mieć kogoś , kto nie pytając co się stało sprawiłby aby zapomniała o tym wszystkich i w końcu pomyślała o sobie . potrzebowała kogoś kto bez pytań i bezinteresownie o nią zadba . nie miała już nawet czasu dla siebie , pomimo tego , że po powrocie ze szkoły siedziała godzinami zamknięta w swoim pokoju i ze słuchawkami w uszach siedziała bezczynnie . nie miała ochoty umyć włosów , czy posmarować kremem dłoni , twarzy . zapomniała , że powinna o siebie dbać . nie chciała i nie miała ochoty o tym nikomu powiedzieć , ponieważ nie miała zamiaru wysłuchiwać ciągłych , nalegających pytań . nie miała siły by na nie odpowiadać i tłumaczyć innym co jej jest i dlaczego jest akurat tak a nie inaczej .. szczerze , to sama nie wiedziała co takiego wydarzyło sie tamtego dnia , że nagle jej życie przybrało zupełnie inną postać . od tamtego dnia w jej głowie istniał tylko jeden temat : '' CZY TO MIŁOŚĆ CZY ZAUROCZENIE . ? '' ...
miała ochotę udowodnić innym , że nie jest nieśmiałą , wstydliwą , cichą , miłą , grzeczną i spokojną mała dziewczynką . pragnęła okazać innym , ze potrafi walczyć o swoje i się nie poddawać . niestety .. w tej sytuacji poległa .. cała nadziej prysła wciągu kilkunastu minut . przypominała sobie jak pod koniec wakacji obiecywała sobie , że po rozstaniu z chłopakiem zacznie wszystko od nowa i już nikt jej w tym nie przeszkodzi . bardzo chciała aby tak było . jednak los zaplanował to sobie inaczej , widocznie chciał aby teraz się zagubiła i jeszcze przez jakiś czas pozostała małym , pogubionym dzieckiem . nienawidziła za to siebie i całego świata . najchętniej wskoczyłaby na największy szczyt i wykrzyczałaby jak bardzo nienawidzi przeznaczenia . tamtego dnia nie miało jej być w tym miejscu .. chwile wcześniej miała pójść gdzieś w koleżanką . zrozumiała , ze to było przeznaczenie . nigdy w nie nie wierzyła .. do teraz . zawsze uważała , że wszystko co się stało to po prostu durny przypadek . żałowała tego co się stało , bo wiedziała , że może nie dać rady , ale z drugiej strony strasznie cieszyła się , że wtedy szczęśliwy los otrzymała właśnie ona . przypominała sobie i wczuwała się jakby ta chwila trwała do tej pory .. chciałaby tego nie wiem jak bardzo . niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy .. jedynym jej marzeniem było teraz to aby wszystko się poukładało .. nieważne w jaki sposób byleby tylko jakoś . byleby nie musiała już nosić na barkach tak wielkiego ciężaru .. przez ten dział w jej życiu uświadomiła sobie , ze dorasta i wszystko staje się trudniejsze .. że musi już umieć radzić sobie sama .. na lekcjach chciała się skupiać i coraz bardziej jej to wychodziło .. jednak w domu koszmar powracał .. miała wielką ochotę na zjedzenie wielkiej góry lodów truskawkowo czekoladowych i na ucieczkę z domu teraz najbardziej ceniła sobie cisze , spokój i samotność . było to dla niej niesłychanie ważne .. łatwo wpadała w złość . z czasem stała się agresywna .. kłóciła się z ludźmi wokoło .. chciała uciec gdzieś daleko sama nie wiedziała gdzie i po kilku tygodniach wrócić jak gdyby nigdy nic i żyć pełnią życia .. a już od początku wakacji obiecywała sobie , że w tym roku poświęci się tańcu i siatkówce .. ale teraz nie była nawet w stanie zaparzyć sobie sama herbaty , więc o realizowaniu pasji nie było nawet mowy .. a wszystko przez jeden dzień .. przez cholerne kilka minut .. od tej pory czuła , ze strasznie zmieniła się w środku .. w pewnym sensie wydoroślała .. a przez kilka lat mogła przecież być jeszcze pogiętą nastolatką .. jej życie nabrało całkiem innego kształtu , w całkiem innych barwach ..
Inni użytkownicy: karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025ai
Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114