Siedzę sama w pokoju , nagle słyszę ciche skrzypnięcie drzwi , a po chwili czuję Jego ciepłe dłonie na swoich szczupłych barkach . Chwilę po tym po moich plecach przechodzi przyjemny dreszcz , spowodowany delikatnymi ruchami palców chłopaka . Zaczyna masować moje ramiona . Odchylam głowę w tył , opierając ją o Jego umięśniony brzuch . Zamykam oczy i zwinnym ruchem obejmuje jego dłonie swoimi rękami . Lekko ciągnę go w dół - w moją stronę . Owijam jego ramiona wokół swojej szyji . Uśmiecham się ciepło . Swoim policzkiem muskam jego policzek , uchylając leciusieńko usta . Oddycham spokojnie , czuje się tak bardzo bezpieczna .. W pewnym momencie On puszcza mnie i zaraz czuję jego ręce owijające się wokół moich bioder . Podnosi mnie , a sam siada na moim miejscu , zasadzając sobie mnie na kolanach . Obejmuje dłońmi jego kark , przysuwam się do jego ciała maksymalnie . Przykładam swoje czoło do jego , oblizuje niepewnie wargi . Patrzymy sobie w oczy . Po kilku minutach czuje czuły dotyk Jego warg na swoich ustach . Zaczynamy się całować . Jego ręce wędrują na moje łopatki . Delikatnie się ode mnie odrywa i mruży swoje oczy - nie odrywa ode mnie wzroku . Trzymam powabnie rozchylone usta . Rękami obejmuję jego barki , podbródek bezpiecznie układam na Jego głowie . Zaczyna namiętnie całować moją szyję , obie dłonie przenosząc na mój biust . Uśmiecham się zadziornie , a on błądzi językiem po moim dekoldzie . Ściąga moją bluzkę . Owijam nogi wokół jego bioder . On wstaje i idzie w strone łóżka . Ostrożnie układa mnie na nim i sam zawisa nade mną . Patrzy mi w oczy , dłonią delikatnie gładzi mój policzek . Wkładam swoje dłonie do tylnich kieszeni jego spodni , po chwili zaczynam nimi jeździć w górę i w dół ostatecznie przejeżdżając nimi wzdłuż paska do jego spodni . Zaciskam palce na jego klamrze , odpinam ją . Jednym ruchem zrywa ze mnie mini , rzuca ją gdzieś za siebie . Dłońmi wędruje w stronę zapięcia mojego stanika , zaczyna się nim bawić . Nachyla swoją twarz nad moją , przejeżdża nosem po policzku , zatrzymuje się dotykając ustami mojego ucha . Oblizał je zadziornie , odpinając przy tym mój stanik - zsunął go z mojego ciała . Podkulam kolana , rozpinam jego rozporek , zdejmuje z niego spodnie - spadają na ziemię . Po chwili tą samą drogę pokonuje T-shirt blondyna . Chwila zapomnienia i górującego pożądania - leżymy przed sobą nadzy . Oblizuję wargi , a on zaczyna namiętnie muskać moje usta . Zaczynam mruczeć . Pieścimy się . On podnosi na mnie swój ciepły wzrok . Patrzy na mnie z troską .
- Pamiętaj, że Cię Kocham .. - szepnął .

I stało się ..

Eure Nicky. - Geheminis .