Dziś wiem, że Twoje umoralniania mnie były bymajmniej chore. Chciałeś pokazać jaki jesteś wspaniały, że jesteś lepszy ode mnie. Twoje mądrości są cenne. Bardzo się cieszę że była taka opcja jak STOP, KONIEC. Patrząc teraz na Twoje życie z perspektywy widzą czuję się jak w kinie na jakiś tanim filmnie o bajerancie, który zbajerował najprościej w świecie jakaś małolatę na zasadzie chwyty: "Ejj, jestem taki jak Ty dokładnie, też lubię spać do południa, wychodzić wieczorami na plaże, wypić piwko, grać na konsoli, wspólnie gotować, wychodziś na rower, na spacer z psem, wiesz?" Aktualnie wygląda to troszkę inaczej ale nie przyznasz mi racji. Przecież to Ciebie ranią kobiety one są takie wredne, suki i nie wiadomo co na ich temat jeszcze twierdzisz.. A dlaczego takiego są pomyślałeś raz? Może przez takich idiotów jak Ty właśnie? Którzy grają "przyjaciela".. Utożsamiają się.  Przeciez Ty nie zauważasz swoich wad, niepotrafisz się przyznać do błędów. Ja chociaż potrafie wymienić wszystkie swoje wady. Ale przecież Ty jesteś chodzącym ideałem ! :)