pod wpływem tęsknoty  

Załamana codziennością gubię już resztki sił. Nie ma dla mnie już żadnego sensu życie...

Wciąż zastanawiam się nad tym, jak powtorna muszę być, kiedy to spotykają mnie tak wielkie nieszczęścia..

    Nie ufaj mi,gdy rozum spi.
    Niech noc Nam zamknie drzwi.
    Nie ufaj mi,gdy głos mi drzy.
    Dbaj o niespełnione sny.
    W niespełnieniu cały cas i żal.

Nie wiem, może tylko nie chcę dopóścić do siebie tej jakże tragicznej wiadomości. Może to tylko moj mózg nie chce przyjąć do swego mądrego czegoś że jestem poprostu dziwna ...Ale tak to jest . Każdy bowiem ma coś takiego w sobie co nie robi nas takimi na jakich wyglągamy .. Może 15 lat mojego żeycia to jedna, wielka pomyłka. Może to właśnie Bóg sobie mnie z kimś pomylił?? Dopuszczaqnie do siebie takiej myśli jeszcze bardziej mnie dołuje!!

...................................................................................................................................................................

 06.12.2010r. PONIEDZIAŁEK

    Dzień, którego nie chciałby przeżyć nawet najgorszy, najbardziej tragiczny człowiek na świecie. Właśnie tego dnia moje dalsze życie nie miało już sensu!! Pamiętam każdą chwilę dokładnie...

Pan od maty kazał nam wejść do klasy, rozpakować się i spokojnie czekać.. Kolo jest spoko więc nikt go nie słucha. Po jakiejś chwili pan przyszedł, dał nam karty z zadaniami i prosił o ich rozwiązanie.

    W tym dniu wyjątkowo z Kasią poszłyśmy sobie usiąśżć przed Klemensa i Adę. Kiedy już spokojnie siedziałam w ławce, Klemens odwróciła się w moją stronę i oznajmiła mi, iż ma do mnie ważną ogromnie sprawę. Dodała też, że to bardzo delikatna sprawa. Dla mnie okazała się tak tragiczną sprawą, że nie wie o tym nikt..!!

- " Oliwka ktoś przerabia cię na photoshop'ie i wysyła do twoich znajomych te zdj.!!" - powiedziała Klemens.

Załamałam się tragicznie.. Nie wiedziałam co mam zrobić. Cały dzień miałam już spiepszony!! Nie umiałam sie na niczym skupiś. Koleżanka z ławki siedząca obok mnie pytała:

-" młoda co jest ? Weź i skup się na tych zadaniach bo nas opiepszy ten udup i będzie syf."

Niestety ja na niczym nie umiałam się skupić. Wszystko leciało mi z rąk . Nawet długopis wydawał mi się w tym momencie nieziemsko ciężki !! Nie potrafiłam zrozumieć tego jak ludzie mogą być tak bezczelni. Każdy wtedy był na mojej czarnej liście. Myślałam,że normalnie się rozbeczę ale no. Czułam jakby wszyscy, których spotykam śmiali się ze mnie i wgl tak głupio się czułam .. Ale tego już nie da się opisać.. To tak jakby ktoś wbił mi nóż  w plecy. Wstyd, upokorzenie, poniżenie!!

Coś tak wielkiego , nie wiem jak to nawet powiedzieć, opisać !! Ale może będzie lepiej. Tak będzie lepiej !! Ja wierzę w to  !! Choć tak bardzo boli .. Bo są dwa rodzaje bólu. Cierpienie fizyczne i cierpienie duchowe. Cierpienie fizyczne się znosi. Cierpienie duchowe się wybiera.Niestety ja go nie wybrałam !!

Ok ja już kończę ... Zobaczymy co z tego bedzie dalej >>

Aktualnie mogę liczyć tylko na siebie, Ekę lub Klemensa. Na Pat to Już nie ma co !!