I know more than I knew before. I don't know what I knew before. I feel it all- to na dzisiaj. Na dziwne dzisiaj. Dziwne fakty potrafią rozłożyć po całości, a że ostatnimi czasy obracam się wokół dosadnych faktów jest mi bardzo dziwnie. Wkraczając w pełnoletność wszystko przypomina mi jak daleko jest człowiekowi do dorosłości. Dorosłość to odporność psychiki na różnego rodzaju dziwne fakty, te bardziej i mniej dosadne. O ile zależna jest ona od czasu, dorosnę sobie powoli do spraw przerastających. Póki co, dorosłość moja kończy się na świadomej opiece nad najcenniejszym. Nie doszukałam się jeszcze na to efektywnego sposobu, a tu coraz bardziej doskwiera mi zależność "im więcej, tym mniej". Im więcej działam, tym mniej osiągam, im więcej myślę, tym mniej wiem, i tak po nieskończoność, im więcej czytam, tym mniej piszę... Dziwne.