Tam ku mojemu zdziwieniu siedział Harry - za bardzo mnie to nie zdziwiło bo to była dosyć droga restałracja .

         - Hej- powiedział - mogę się przysiąść

         -Tak -odpowiedziałam , bo byłam sama z Lilą, ponieważ mama musiała jechać do pracy . Dała nam pieniądze na obiad i powrót do domu.

        -Mogą się dosiąść moi kumple

        -Tak , z miłą chęcią .

Zaczeliśmy jeść , ja z Harrym poznaliśmy się bliżej , tak jak z chłopakami. Po obiedzie Harry zaprosił mnie i Lilę do siebie . Niestety musiałyśmy odmówić bo rodzice nie mieli z nami kontaktu , ponieważ nie zabrałyśmy telefonów . Jak dotarłyśmy do domu to wspominałyśy każdą chwile . Po 
godzinie Lila musiała iść do domu zadzwonił Harry . Odebrałam w podskokach , w tym samym czasie zaprosił mnie na fb i zapytał;

      -Hej , czy miałabyś ochotę , albo nie ...

      - Hej ;* Powiedz , prosze .

      -Nie ważne

      -Powiedz

      -Czy miałabyś ochote się ze mną spotakać , oczywiście jak kolega z koleżanką

      -Oczywiście , nie bój się mi możesz wszystkopowiedzieć .

      -Dzięki

      -Spoko , ja muszę kończyć bo mam kolacje , to o której się spotykamy i gdzie

      -Yyyy...Hmm... może koło fontanny o 12 , może być .

      -To do zobaczenia jutro

Poszłam  na kolacje , mama już wróciła z pracy i zrobiła zapiekankę z makaronem . Po kolacji poszłam na góre i przebrałam sięw pidżame , położyłam się na łóżku i wspominałam te piękne lśniące loki . Zasnełam , obudziłam się rano o 11 , właściwie to po południu . Rodziców nie było w domu , leżała kartka na stole ;

                   ,,My rano musieliśmy jechać do babci , bo się źle poczuła i śniadanie jest                         na stole . Wrócimy wieczorem , możesz zaprosić kogoś . Lecz przed  tym                      posprzątaj.

                                                                                                                 Rodzice ''

Szybko się umyłam i z wyszłam na spacer z psem , a za razem do Harrego .