Witajcie!

U nas dziś spadł pierwszy śnieg. Wspaniały czas do wspominania sobie wyjazdów z drużyną. Szykują się duże zmiany, ale na razie organizatorzy nich siedzą jak mysz pod miotłą. Nie myślmy na razie o przyszłości tylko cofnijmy się w przeszłość.

-Zdjęcie z białymi ludźmi to nasza wigilia, a dokładniej jasełka widzimy tu Julę, Dominikę i chyba kawałek Natalii ;)

-Kubki. To taka herbata żeby nam się cieplej zrobiło. Chociaż na Rajdzie Swiętokrzyskim był upał to zawsze fajnie pije się herbatę siedząc na szczycie :)

-Ciemne zdjęcie to mroźna zbiórka alarmowa. Nie wiele osób na niej było, bo nikomu nie chciało się wychodzić w taki mróz z domów, ale jak widać nasza zastępowa jest nie do zdarcia ;D

- Hmmm.... Ludzie w śpiworach na sianie. Takie warunki czekały nas na Świętuchu. Jakby tego było mało wieczorem za ścianą słychać było odgłosy świni....

- Siedzimy sobie w kręgu w pidźamach. Fryzura Dominiki - we love it :*

- Różowa Ola! Nasz kochany prosiaczek równiez ze Świętucha. Kto wie, może to ona chrumkała wtedy za ścianą? ;D

- Dominika daje nam do zrozumienia że trzeba się jej słuchać inaczej dostaniemy drewnianym kijem po głowach ;D (piniata z Góry św. Anny)

- Zacne Dziewki. Taką nazwę nosiliśmy przez 3 dni biwaku GŚA. (Góra św. Anny)

- Magda sprawdzająca nasze umundurowanie. Wszystkie poważne miny. Ale byłyśmy wtedy małe *.*

Na razie to tyle naszych wspomnień. Moze uda mi się namówić dziewczyny żeby powiedziały jakie były ich ulubione biwaki i wtedy napiszemy o tym coś więcej.

Na razie ubierajcie się ciepło i pijcie duzo herbaty.

Do zobaczenia. Trzymajcie się ciepło