Szczerze mówiąc, nigdy nie byłam gruba. Miałam tylko brzuszek i duże uda.
Czas na zmiany? Przecież kiedyś trzeba zacząć...Dlaczego nie dziś?
Pierwsze moje prawdziwe odchudzanie było w sierpniu tego roku. Schudłam 2 kg w ciągu tygodnia. Później się poddałam, za słaba wola... Teraz jest moja 2 szansa. Zmieniam dużo rzeczy:
ZERO fast foodów, słodyczy, słodkich napojów gazowanych. Nic, po prostu nic.
Zamiast tego normalne odżywianie i ruch. To najważniejsze. Znalazłam osobę, która będzie mi towarzyszyła w biegach. Na sam początek biegać będę 2 razy w tygodniu - początki są najtrudniejsze...Nie przepadam za sportem, ale biegi to już najgorsze. Ciągnę nogi za sobą, bo są strasznie ociążałe, za każdym ruchem bolą mnie coraz bardziej kości.
Zaczynam z obwodem talii 71 cm.
Jak na dziś, zjadłam:
Jogurt activia
Pół kanapki z salami
3 ptasie mleczka
Bitki w sosie
Jabłko
Kanapka z serkiem ziołowym i pomidorem
Widzicie, nie jem mało. Bo gdy będę jadła 1000 kcal to cały ten tłuszcz odłoży się na później i nic to nie da. Muszę jeść około 2000 kcal i ćwiczyć.
Jak myślicie, uda się, czy nie?
Inni użytkownicy: ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksi
Inni zdjęcia: Budzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwaJa nacka89cwa:) ogoreczki dorcia2700Na łące :) halinamNa co moda ? ezekh114Natrysk :) acegPrzedwiośnie. ezekh114Happiness is overrated. lostisve