hejka najukochańsza. ładny skrin?podoba Ci się? sama zrobiłam wczoraj tak na szybko, właśnie wtedy kiedy planowałam robić dla Ciebie notkę wyłączył mi się laptop, zgroza na maxa, wiem, że mi to wybaczysz. w zasadzie to już wybaczyłaś i powiedziałaś, że poczekasz. JEZUNIU............. ostatnio tak wiele się dzieję. przez to wszystko nie da się ukryć, że się od siebie bardzo oddaliłyśmy, nasze relację nie są takie jak jeszcze dwa miesiące temu. tęsknię za tamtym czasem kiedy było wręcz idealnie między nami, dogadywałyśmy się jak ludzie którzy znają się wręcz na wylot(choć pewnie tak wcale nie jest, jeszcze mamy wiele twarzy, zachowań które się gdzieś chowają i będą się ujawniać w nas dopiero za jakiś czas) ale jedna sprawa=zamieszanie i już poszło się wszystko walić, tak jakby w ogóle tego nie było-całej naszej przyjaźni. żałuję wszystkiego i bardzo dobrze o tym wiesz, chociaż nie miałam tego w planach, wyszło jak wyszło. gdybym mogła cofnąć czas wszystko potoczyłoby się zupełnie inaczej i gdybym wiedziała, że to mogłoby aż tak zaważyć na naszej przyjaźni nawet bym się z nim nie wdawała w jakiekolwiek kontakty, nawet bym do niego nie napisała. tak spoglądając na to świeżym okiem można powiedzieć, że tak naprawdę nic się nie stało i mogłoby pójść to od razu w zapomnienie, ale każdy ma przecież inny charakter a ja nie mam Ci tego za złe bo miałaś prawo się na mnie bardzo pogniewać szczególnie, że zawsze Ci mówiłam, że możesz mi ufać i że możesz na mnie liczyć bez względu na wszystko, a gdyby coś się działo to miałam Ci o wszystkim mówić a tym razem wolałam zrobić wszystko na swoją rękę. to było dla Twojego dobra- wiesz o tym, bo Ci o tym mówiłam, ale odebrałaś to po swojemu a ja niepotrzebnie zrobiłam z tego jakąś wielką tajemnicę. myślę, że i tak zrobiłam wiele żeby zawalczyć o nas, ale to już od Ciebie zależy czy mi to wybaczysz, zawsze będzie to się przewijać przez inne kłótnie (jak widać są one nieuniknione ponieważ zawsze mówiłyśmy i chwaliłyśmy się tym, że 'o my się tak naprawdę nigdy nie pokłóciłyśmy' a los w końcu trafił na nas) może to było nam potrzebne, abyśmy nabrały dystansu do siebie, swojej przyjaźni, swoich relacji i żebyśmy nigdy na przód się z niczym nie wyrywały. więcej winy jest mojej niż Twojej i Ty dobrze wiesz o tym nawet gdybyś próbowała mi wmówić, że jest inaczej. nawet szczere powiem, że to jest tylko moja wina. bo to ja wszystko rozpętałam, a Ty przecież miałaś prawo się zachować tak jak się zachowałaś. skutki mojego niemyślenia i kompletnego bezmózgu, Daria kiedy Ty się nauczysz nie robić sobie niepotrzebnych problemów???:) jakbyś ich ogólnie miała jeszcze mało to rozumiem.<stuka w łeb> ale ja się do tego przyznaję(publicznie) jest mi głupio z tego powodu, ale sama wiesz, że naprawdę tego nie chciałam. chcę żebyś mimo wszystko wiedziała, że jesteś dla mnie N A J W A Ż N I E J S Z A... nie wierzyłaś mi w to ostatnio, w sumie może to dziwnie wyglądać, ale obie z Natalią jesteście dla mnie najważniejsze, jesteście najwspanialszymi przyjaciółkami(osobami) i ogólnie tak głupio to teraz nazwę- darami jakie mogłam dostać od życia/Boga i cieszyć się tym. obie jesteście bardzo inne i nie da się was poróżnić. traktuję was tak samo i chcę żebyś wiedziała, że mimo wszystko to się nie zmieni i zawsze znajdę dla Ciebie czas(nawet gdyby mi go miało zabraknąć) i okażę Ci serce... bo zależy mi na Twoim szczęściu, na tym byś cieszyła się z tego co masz i była zawsze usmiechnięta, byś nigdy nie płakała i nie zamartwiała się bo masz mnie pamiętaj o tym i nieżależnie od tego czy będziesz miała rację czy nie ja i tak stanę zawsze po Twojej stronie i Cię wesprę. jesteś wspaniałą, kochaną, mądrą, cudowną, piękną, śliczną etc dziewczyną i denerwuję mnie to, że nie potrafisz w sobie tego dostrzec... co więcej chcę żebyś wiedziała i pamiętała o każdej porze i dnia, że możesz na mnie liczyć nawet jeśli miałoby dojść do jakiegoś nieporozumienia między nami jeszcze kiedykolwiek. myślę, że to było nam potrzebne również dlatego aby nasze więzi się umocniły... zgadzasz się ze mną? nie piszę tego z łaski czy cuś, piszę to dlatego bo mi zależy, bo kocham Cię bardziej niż przyjaciółkę, no właśnie Ty nie jesteś Asia przyjaciółką Ty jesteś dla mnie jak SIOSTRA za którą byłabym gotowa oddać życie, może to zbyt szybkie deklarację, 15 lat jeszcze nieskończone, ale wiem, że byłabym w stanie to zrobić gdyby chodziło o Ciebie bo jesteś tego warta wiesz? i gdybym miała umrzeć za taką osobę jak Ty to byłabym dumna serio. mam nadzieję, że już niedługo w końcu będzie tak jak dawniej. i to co mi wczoraj pisałaś na gadu-że będziesz nad morzem.. będę czekać na Ciebie bo zależy mi na tym aby się z Tobą zobaczyć. ogólnie wiesz, że byłabym już w ogóle fest najszczęśliwszą osobą na świecie gdybym miala Cię tu przy swoim boku zawsze zawsze zawsze. kocham Cię najmocniej na świecie i mam nadzieję, że weźmiesz sobie to do serca. niestety muszę już kończyć bo czeka mnie nauka, ale jeszcze tutaj Cię odwiedzę<3
Inni użytkownicy: risephotojojobotvelendi2arbuzowaczekolada011937mateosjasiek111111111nicklalekdziecostmacostamwampris
Inni zdjęcia: Marynin, nie Marysin. ezekh114;) patki91gdJa risephoto:* patki91gd:* patki91gd:* patki91gdKróliczki patki91gdWieża. ezekh114Z Konikiem patki91gdJa nacka89cwa