no więc...zaczynamy fotobloga.

zdjęcie z szóstego listopada tego roku. troszkę nieaktualne, ale tylko troszkę. dlatego że teraz mam nieco krótsze włosy i grzywkę na bok. również nowy kolor.

co u mnie? zawsze mogło być lepiej. boli gardło, kaszlę. sylwestra nie spędze poza domem, niestety.

nie jestem przygotowana na rok 2016. boję się, że będzie gorszy niż 2015.

kiedy tak sobie myślę, że właściwie za parenaście godzin kończy się ten rok, robi mi się niedobrze. czas tak szybko płynie. a jak pomyślę sobie że za parę dni wracam do tej klasy, to już w ogóle jest obłęd.

nie lubię tej klasy. przepadam za paroma osobami.

#deleteme

szkoła? dobrze. lepiej niż w poprzedniej klasie. dostałam się do dalszego etapu konkursu z angielskiego, z całkiem dobrym wynikiem - 80%. testy gimnazjalne(próbne) poszły mi też nieźle. oczywiście z angielskiego, z innych przedmiotów nie prezentuje to się ciekawie. z podstawy zdobyłam 38/40 a z rozszerzenia 39/40.

jest okej.