One love. 

KURWA! upisałam się tyle, a tu ...wyszło mi z karty- zajebiście !
Dawno nie było nic zjebanego ;D Tak więc zdjęcie z egzaminów. A raczej sześć mnie.

Długi weekend się kończy, w chuj szybko zleciał. No chujowo, ale stabilnie :D
Co do jutra jakieś plany są - oby wypaliło .
Cały tydzień przede mną, już się duszę w tej szkole. W niedziele robimy melanż, haha.
Po niedzieli dam radę 3 dni, następnie Wrocław. Chyba będzie sponio.
Teraz może coś , coś. Sama nie wiem. xD

"Trochę" się zmieniło, ale trudno. Każdy ma prawo do podejmowania własnych decyzji,

nawet kosztem innych. Czasami tak musi być. Lecz teraz myślimy, co mogliśmy zrobić tak,

a nie inaczej. Nic to nie da,było, minęło, drugi raz tych samych błędów nie możemy popełnić.

Czekać nie warto, bo przecież życie toczy się dalej.

"ze spokojem patrzę w przyszłość, wszystko w moich rękach, nieraz jest pod górkę, ale nie wymiękam."
Chyba nie chce mi się nic pisać.
Coś się chyba znowu psuje. Nić się urywa, ale nie. Nie możemy do tego doprowadzić,

była za bardzo prężna i stabilna. Za dużo wtedy zginie, zaprzepaścić tego nie warto,

bo ja nie dam rady. Lecz z mojej strony nic więcej nie mogę zrobić.

Coraz częściej; zawiodłam się, zawiodłam się..
Potrzebuję jakiejś zmiany, najlepiej wakację. Wgl cokolwiek, coś innego,
bo już rzygam tą monotonią.
Dobra chyba skończę już te bezsensowne wywody, bo i tak nie wiem po co to piszę, dla kogo to piszę i po co wgl mam jeszcze tego PHOTOBLOGA. Jest, bo jest. :))
A teraz zjebane rozkminianie co było, gdyby. wspomnień czar iii..... the end .

JEŚLI MACIE JAKIŚ PROBLEM ew PYTANIE CZY COŚ TAM, MOŻE COŚ PIERDOLIĆ NA TEJŻE OTO STRONIE ; ASK.FM --> HHAHAHAHAHA :*

Tu jakiś mjuuzik , dobre jest. <3 

:))