Mała moda na photobloga, więc postanowiłem się skusić. 

Jestem zwyczajnym chłopakiem, z własnym zdaniem. 

Ostatnio ciężko mi jest zrozumieć samego siebie. Jestem rozdarty zarówno przez przyjaźń, jak i przez serce. Sprawy sercowe w gronie przyjaciół naprawdę wyniszczają. Starasz się pozostać bezstronny, jednak nic Ci z tego nie wychodzi. Mieliście już tak zapewne prawda ? Chore jest dla mnie również to, gdy ktoś próbuje odbić człowiekowi najcenniejszą zapewne osobę dla własnych korzyści, mając tak na prawdę ludzi na pęczki. No, ale dosyć już o kimś, czas trochę o mnie. 

Dziwię się samemu sobie. Mimo iż jestem biseksualny, to wszystko zaczyna mnie przerastać. Chciałoby się wyrwać serce, rozdzielić je na trzy części, i oddać po kawałku trzem ludziom. To dziwne, że można kochać z całego serca trzy osoby jednocześnie. Tym bardziej , że są to dwaj mężczyźni i jedna kobieta.  Pierwszy siedzi mi w głowie od wielu lat, drugi, od niedawna ale jednak potrafił szybko zawrócić moim światem. Z kobietą zaś potrafię lekko, przyjemnie rozmawiać nawet o jakiś bzdurach. Tylko zazwyczaj mam takie szczęście, że trafiam na mężczyzn heteroseksualnych, a kobiety zajęte.  Ile bym dał za dotyk Karola, Michała czy Kasi. 

Jestem zbyt dziecinny. Nie potrafię sobie z tym poradzić.