Dzięki Tobie mam o czym myśleć po nocach ;p

Dalej nie ogarniam, ale dąże do tego, żeby nauczyć się żyć tak, aby w nocy móc spać spokojnie i nie myśleć o niczym ;p

a szczególnie o tym "co by było gdyby" i o tym "co może się stać jeśli..." ;p

a tak ogólnie, to podsumowując naszą znajomość :

NIGDY NIE ŻAŁUJ TEGO, CO SPRAWIŁO U CIEBIE UŚMIECH ;) więc....ja nie żałuję ;)

choć nigdy nie rozumiałam jak coś wielkiego może się przerodzić w całkowicie nic, a nawet wrogość xD, bo to dla mnie chore! :D

wg. mnie nawet jak było coś wielkiego, a to gaśnie, to zostaje...może coś mniejszego, ale zostaje xD a Ty skreślając, miłość, przekreśliłeś tym samym przyjaźń ;) no trudno :( nic nie poradzę ;p

widocznie inni mają rację, że nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska ;p choć zawsze broniłam, że takie coś istnieje ;p jednak jesteś kolejnym facetem, który jak się odkochał, to już przyjacielem być nie chce

a był przyjacielem tylko po to, żeby się zbliżyć w sposób MIŁOŚCI do mnie, nazywając to przyjaźnią ;/

powiesz o co ci chodzi (z tym wczoraj)? ;/ :(

a tak w ogóle to mam coś Twojego ;p