"Anioł"
Czemu leciał tak nisko ten anioł, ten duch,
Sięgający piersiami skoszonego siana?
Wiatr rozgarniał mu skrzydeł świeżący się puch,
A od kurzu miał ciemne, jak murzyn, kolana...
Włos jego - hartowana w niekochaniu miedź!
Oczy płoną, miłosnym nieskalane szałem !
Snem wezbrała mu w skrzydłach niewiadoma płeć,
Kiedy lecąc, sam siebie przemilczał swym ciałem...
Możem zbyt go zobaczył lub uwierzył zbyt,
Bo w niechętnej zadumie przystanął w pół drogi...
I znów w oczach mu błysnął nieczytelny świt,
Gdy do lotu pierś tężył i prostował nogi.
Rosa mu jeszcze zziębła na wargach, a on
Już piętrami swych skrzydeł ku niebu się wzbielił
I ogrom ciała oddał bezmiarom na strwon,
A jam się do niebiosów wówczas onieśmielił...
Odtąd gdy wchodzę z tobą w umówiony park,
Gdzie światła księżycowe do stóp nam się łaszą -
W twych wargach szukam jego przemilczanych warg
I nie wiem, co się dzieje z ta miłością naszą?...
Bolesław Leśmian
Inni użytkownicy: tjabsiamaksymalnie94lovered95olanowak1256aurola34ztmrudakarolinkaniesuchsylweqxxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzxyzmotorola
Inni zdjęcia: Xgz maksymalnie941522 akcentova:) photoslove251.7.25 inoeliaAuto-Ecole. ezekh114Klątwa Faraona wiecznie żywa bluebird11Po co tytulić /?/ ezekh114kwiaty groszku motorolasłonecznik motorolaBób motorola