photoblog.pl
Załóż konto

    Dzisiaj będzie bez przynudzania  :D Choć pod koniec dnia wczorajszego, niestety ale zgrzeszyłam  ;( Ach, ale co tam! Raz na dwa tygodnie przecież można! Do rzeczy, przepisy na wczorajsze posiłki :

  • śniadanie (6:30-8:30) Jogurt z płatkami migdałowymi, płatkami owsianymi oraz nasionami chia

Jogurt naturalny przełożyć do miseczki, dodać płatki owsiane (jedną garść) , płatki migdałowe (2łyżki stołowe) oraz posypać nasionami CHIA (1łyżeczka)

  •  II śniadanie (10:00 - 12:00 ) Kanapki z serkiem wiejskim i pomidorami

2 Kromki pieczywa pełnozarnistego posmarować masłem, do serka wiejskiego dodać drobno pokrojone pomidory (ok.1/2szt) , wymieszać i przyprawić pieprzem, nastęnie przełożyć na kanapki lub zjeść jako dodatek do kanapek.

  •  Przekąska (13:30 - 15:30) Smootkie truskawkowo bananowe 

Truskawki (świeże lub mrożone) wrzucić do blendera, dodać pokrojonego banana i zmiksować. Przelać do szklanki (można na koniec dodać ok.0,5 łyżeczki nasion CHIA)

  • Obiad ( 16:00 - 18:00 ) Jajka sadzone na cukinii, z ziemniakami puree z koperkiem.

Cukinie pokroić w plasterki (niezbyt grube) , podsmażyć z obu stron, aby się zarumieniła. Podsmażoną cukinię doprawić bazylią, następnie dodać jajka, gdy białko zacznie się ścinać doprawić szczyptą soli oraz pieprzem. Ziemniaki ugotować do miękkości, odsedzić, dodać niewielką ilość odtłuszczonego mleka, ubić, na koniec posypać koperkiem.

Ps. Do cukinii możecie dodać pokrojone pomidory, cebulę, paprykę. 

 

      Po dwóch tyodniach, bez ćwiczeń (póki co zdecydowałam się testować dietę, choć ruch też jest nieodłącznym elementem mojego dnia codziennego, dziennie ''przechodze'' między 5 a 7 km, czasami nawet więcej), widać różnicę. Efekty nie są oszałamiające, ale jak dla mnie są widoczne gołym okiem. Waga spadła nieznacznie, w cm szału nie ma, ale jak dla mnie każde 2-3cm w dół jest na wagę złota! Co prawda poprzeczkę postawiłam sobie dosyć wysoko, gdyż do końca roku chciałabym osiągnąć swój cel. W przyszłym tyogdniu dołączam również do diety treningi, o których na pewno będę też informować. Wielu z Nas pewnie zastanawia się (ja kiedyś też do tej grupy należałam) czy podczas stosowania diety, która przynosi efekty, potrzebne są ćwiczenia. Rozwiewając Wasze wątpliwości, pewnie wiecie, że podczas tracenia kilogramów, często pozostaje obwisła skóra, z którą niekiedy bardzo ciężko sobie poradzić w późniejszym czasie, najczęściej bez ingerencji chirurga plastycznego nie może zrobić nic, oprócz noszenie bielizny modelującej. Ale przecież nie po to stosowałaś różnego typu diety, aby teraz ubierać bieliznę modelującą czy jendoczęściowy kostium kąpielowy. Ćwiczenia powinny być nieodłącznym elementem naszej diety! Niekoniecznie od samego początku, ale po 2-4tygodniach należało by je włączyć do Naszej codzienności. Choćby po to, aby zniwelować wystąpięnie efektu wiszącej skóry po utracie kilogramów. I nie! Nie wystarczą tutaj same brzuszki czy bieganie, jazda na rolkach. W Naszym tyogdniowym planie musimy uwzględnić wszystkie partie ciała, nie tylko brzuch, uda czy pośladki!, ale o  ćwiczeniach i ich doborze w późniejszym czasie! A tymczasem idę zabierać się za dzisiejszy obiad, mam nadzieję, że będzie pyszny <3

Kategoria:
My diet
Dodane 16 WRZEŚNIA 2017
333