Świętować można wiele okazji, tj.: zdany egzamin, niezdany egzamin, nową stancję, przyjazd bliskiej osoby, imieniny psa, wytrwanie w postanowieniach... tyle ile w głowie, tyle w świecie.
Nie ma gorszych okazji, każda niesie za sobą potrzebę celebracji, objawiającej się często w prostych gestach budujących relację, a jednocześnie przypominających o "tym" co nas tu gromadzi. Same przygotowania są prawdziwie przemyślaną "grą wstępną" całości przedsięwzięcia. Etap planowania to jeden z najważniejszych momentów - pokazuję on zaangażowanie, wagę okoliczności, uświadamia kto jest dla nas ważny, pogłębia kontakt przy wielkich obradach i jest fundamentem ogółu czynności przygotowawczych.
Dobrze zaplanowane przedsięwzięcia mają większą moc przenikania serc. Może to właśnie budowanie relacji polega na stadnej celebracji codzienności. Odszukiwania radości w tym co smutne (każdy student oblewający egzamin, powinien to oblać), przeżywania każdego wzlotu i upadku z kimś bliskim.
Nasze ostatnie trzy dni, śmiało mogę nazwać świętowaniem PRZYJAŹNI.
PRZYJAŹNI przenikającej serce i budującej świat.
PRZYJAŹNI tak bardzo wyczekiwanej i niespodziewanej.
PRZYJAŹNI, która sama nas wybrała.
PRZYJAŹNI będącej ciągłym wyzwaniem.
PRZYJAŹNI, która trwa!
Przy wieczornym rachunku sumienia sprawdzam jak wiele dobrego mnie spotkało... Panie Boże... Dlaczego zapominam dziękować za wszystko czego doświadczam każdego dnia?
Dziękuję Ci za to, że pokazujesz mi małość mojego istnienia..
Dziękuję!
Za każdy moment - Dziękuję
Dziękuję!
Za przyjaźń... - Dziękuję!
Uwielbiam Cię!
Inni użytkownicy: ladymoonlighttommladekbembamztikdanielo90xanciaaatrutekjadziakowalskaoddajciemiphotoblogawidzewiaksi
Inni zdjęcia: 1549 akcentovaWiele hanusiekSłynne gofry nacka89cwa:) nacka89cwaPark maszynowy. ezekh114everything must change dawsteTaka sytuacja. biesikBudzikom śmierć bluebird11Daleko od zachwytu. ezekh114Statek nacka89cwa