Niebo może zaczekać.  

i nie raz mam wrażenie że wszystko znika, a ja zostaję sama z moimi marzeniami, z moją wyobraźnią. Wtedy wymykam się wszystkiemu realnemu i uciekam do własnego świata, podróżuję sobie po całym świecie, jestem szczęśliwa, uśmiechnięta. Bawię się w Disneylandzie, robię zakupy w Nowym Jorku, robię karierę w Hollywood, tańczę w Bollywoodzkim serialu, biegam po Szwajcarskich Górach,  spaceruję po francuskich uliczkach, opalam się na Hawajach. A wiesz co jest z tego najciekawsze ? To, że czuję się taka wolna, że chociaż w mojej wyobraźni nie potrzebuję Ciebie, ale mimo wszystko pojawiasz się tam, jak tornado i rozwalasz cały mój świat. Niszczysz moją wolność, moje poczucie bezpieczeństwa. Za każdym razem rozpętasz sztorm na moim spokojnym oceanie. Za każdym razem, wywołasz lawinę w moch spokojnych górach, za każdym razem zgasisz moje słońce, za każdym razem ukradniesz mój Disneyland, za każym razem ukradniesz mi mój śmiech, moje szczęście. Wtedy siadam, zamykam oczy, i jesteś ty, i myślę tylko o tobie, o tym jakim egoistą jesteś niszcząc moją krainę marzeń. Jakim pesymistą jesteś wywołując deszcz w moim wymarzonym raju, jakim ignorantem jesteś kradnąc moje serce. Nie pomyślisz, że możesz się podzielić również swoim.. Jesteś jak złodziej z filmów, który zakradając się do banku, kradnie wszystkie pieniądze, nie zosawiając nic w zamian, ucieka jak najdalej i nie można go złapać. Tak, bo ty właśnie skradłeś moje serce, i uciekłeś, nic nie zostawiając w zamian. Zamknąłeś swoje serce na cztery spósty, żebym się tam nie dostała, i żebym zamknęła się  w sobie, i wiesz co ? minie dużo czasu, zanim odbuduję swój Disneyland, zanim polecę do Nowego Jorku na zakupy, zanim zrobię karierę w Hollywood, zanim zatańczę w Bollywoodzkim serialu, zanim dotrę do Szwajcarskich gór, zanim znajdę francuskie uliczki, zanim wyjdzie słońce na Hawajach. Wszystko runęło. I to przez jednego złodzieja marzeń, porywacza serc.

He Could be the One !