Słuchaj.Jeżeli zamierzasz słuchać jakiś bajeczek na mój temat- to słuchaj. Nie poznasz jaka naprawdę jestem. Bo te wszystkie historie, są tak banalne, tak nierealne, nielogiczne. Bawi mnie Twoja naiwność, bawi mnie to co też sam o mnie mówisz. Nie myśl sobie, że boję się Tobie sprzeciwić. Jestem Tobą dziecko poirytowana, ale nie zamierzam się znizać do Twojego poziomu. Znasz mnie stosunkowo krótko a potrafisz ocenić jak się czułam kilka lat temu.Wiesz co wtedy robiłam , chociaż nawet wtedy nie wiedziałeś o miom istnieniu.Jesteś śmieszny i bezczelny, ale nie na tyle by się Tobą przejmować.

Dzień mocno zakręcony . Dużo nauki, dużo głupich pomysłów i jeszcze więcej głupich mysli. Odezwał się do mnie ktoś bardzo ważny, poprosił o spotkanie, ale jestem w kropce. Nie jestem przekonana co do takich spotkać po latach.Nie mam z kim o tym pogadać. Na ten temat gadałam tylko z jedną osobą, bardzo bliską. Ale teraz już jej nie ma, więc mam lipe trochę. Trochę się obawiam tego spotkania, nie jestem chyba gotowa na nie.

Mamy weekend a ja mam tyle nauki, że chyba walne.

Bye!