Ostatnio przechodziłam dość dziwny okres.
Wena opuściła mnie całkowicie, do tego zmęczenie opanowało moje ciało i umysł.
Na szczęście ten stan powoli mija.
Od dziś zaczynam misję rozprawienia się z demonami przeszłości i wszelkimi, które zatruwają spokój mojego ducha.
Rozpoczynam wyprawę po marzenia.
Droga jest wyboista, długa, kręta. Zdarzą się odcinki śmiertlenie niebezpieczne, ale ja przejdę je mimo wszystko i wygram tę wojnę.
Stanę z podniesionym czołem na każdym szczycie, na który przyjdzie mi się wspiąć.
Bo w końcu życie mamy tylko jedno.
Kruche, ulotne.
Trzeba je jak najlepiej wykorzystać.
Miłego wieczoru :)
Inni użytkownicy: unikat92kamkotmareklol20gossbajola9992tjabsiamaksymalnie94lovered95olanowak1256aurola34
Inni zdjęcia: #Mission Complete! kefirowy171523 akcentovaDzień dobry w Lipcu :) juliettka79... itaaanogrodowo elmar2 / 7 / 25 xheroineemogirlxWieczny spoczynek bluebird11T. chasienkaRządzi - pierwsza. ezekh114Moje nogi nacka89cwa