24.12.2010r.
Święto jak święto ;) wypad z rodziną na sanki z odpowiednim oporządzeniem (Backstage'em)
Każdy oczywiście musiał zjechać choć raz. Najbardziej podobał mi się zjazd mojej ciotki hmm... jeśli można to nazwać zjazdem Nie byłoby tak źle, gdyby nie skończyło się to z sankami na plecach
Ja na szczęście wyszedłem z tego z dumnie podniesioną głową - zjechałem najdalej i najszybciej, a w dodatku bez wywrotki
Może przejdziemy do meritum :) Otóż: moje święta w tamtym roku polegały na leczeniu porannego kaca barszczem czerwonym marki WINIARY i wieczornym spożywaniu napojów wyskokowych w bardzo różnych sytuacjach i okolicznościach przyrody
Co do owych sytuacji... na przykład trza było wypić "na obydwie nóżki" przy stole, skoro się przyszło do dzieci aż z bieguna północnego... ta jest
- byłem Mikołajem. Każdy na czele z dorosłymi, musiał usiąść Mikołajowi na kolanach i zaśpiewać piosenkę, bądź powiedzieć wiersz
Spotkałem się z różnymi reakcjami, lecz w końcu każdy powiedział co potrafił... mój wujek "wlazł kotek na płotek"
, moja ciotka zaśpiewała "białe jerozy"
, babcia opowiedziała wiersz po rosyjsku
, kuzyn opowiedział wiersz o zimie
, a kuzynka zaśpiewała aż dwie piosenki
. Oczywiście bez konkursu na najniegrzeczniejszą osobę roku 2010 się nie obeszło. W tym roku nagrodę Złotej Rózgi wygrała... MOJA MAMA
Brawa dla niej
No i to by było wsio
Inni użytkownicy: karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025ai
Inni zdjęcia: Wakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114... harrypottergallery