a więc dieschwarze6 umarło śmiercią naturalną. ale nie chcę kasować tych wszystkich notek, bo i po co. nie wyrzucam z pamięci tego, co było, po prostu ani za tym wszystkim nie tęsknię ani nie chcę do tego wracać. teraz jest lepiej, o wiele lepiej (: i nie żałuję tego, że nasza wieloosobowa przyjaźń się rozpadła. bo rzadko było fajnie, częsciej po prostu irytująco, męcząco, sztucznie.
myślę, że teraz jestem szczęśliwa(: ii nie przeszkadza mi za bardzo, że już się nie lubimy. to tyle, jeżeli chodzi o mnie. koniec jest szczęśliwy(: - Zosia
Cóż, wkońcu i tak nic nie może trwać wiecznie. Teraz jest nam lepiej. Każda z nas tak uważa. A więc jak każdej jest lepiej to nie ma sensu do tego wracać. A pozatym nikt tego nie chce - proste. Nie chcemy tego kasować, bo za duzo wspomnień. W sumie to połowa tej przyjaźni trwa nadal. Bo nie powiem, że teraz kazda jest sama. żadna z nas nie jest sama. Znalazłyśmy swoje miejsca i tak niech już zostanie. A jesli chodzi o mnie to ja jestem szcześliwa ;) Bo ta przyjaźń i tak była bezsensu. Idiotyzm xD - Nika.
No wiec tak. Zgadzam sie. teraz jest lepiej i niech juz tak zostanie ;)) oczywiscie ze moglo byc jeszcze lepiej..no alle cuuzze wyszlo jak wyszlo ;d Eaj...tylko ze zaraz zaraz...fbl moze umrzec? oO oo niewiedzialam xd myslalam ze mozna go tylko zamordowac...;d no wiec...ten fbl nie bedzie zamordowany tylko stanie w miejscu! ;d haha;d moje mądrosci. tak taaak ja wiem ze jestem "very inteligent" no alle taka to ja juz jestem..dobra dobra koniec bo pieprze cos bez sensu xd ciesze sie ze bylysmy razem! i nie zapomne tamtych dni ;**
Jullaaa
no to tak. co ja mam tu pisać, ze się nie zgadzam. mi się podobało to, co było kiedyś, ale dobra, wiemy ze pozostanie tak, jak jest i niech będzie dobrze. jeśli cieszycie się z tego, co zrobilam to jest mi miło, po prostu. wszystko się kiedyś zaczyna i konczy przecież...
Olla