photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 3 GRUDNIA 2013
62
Dodano: 3 GRUDNIA 2013

1.

Potrafiłam nie jeść całymi dniami, albo jeść jak szalona i wkładać palce do gardła. Nic dobrego mi to nie dało. Psułam sobie zęby, a mój żołądek w dniu dzisiejszym jest w opłakanym stanie. Narzekam na bóle brzucha, ciągle kręci mi się w głowie, mdleje. Byłam chuda, najmniejsza waga jaką osiągnęłam było 39 kilogramów. Przytyłam. Po pół roku wyciągnęłam się na 54 kilo. Dało mi to jakąkolwiek satysfakcję? To, że niby wyglądam zdrowo? Tak, napisała niby, gdyż jestem zmęczona. Cholernie zmęczona i osłabiona. Stresem i brakiem snu. Próbuję ratować się kawą, ale nie mogę jej pić, bo po niej czuje się jeszcze gorzej. Dziś, nie wiem co powinnam dalej robić. Ze sobą, ze swoim życiem, z tym wszystkim. Mam taką małą, wredną sukę w głowie, która mówi mi złe rzeczy, zabrania jeść, wyzywa. Próbowałam ją wyłączyć, cały czas staram się ją zabić, ale.. problem polega na tym, że zwyczajnie nie potrafię. 

 

Schudłabym, ale strach paraliżuje moje ciało. Rozpoczęłabym jakąkolwiek dietę, ale się boję, że znowu popadnę w obsesje. Wyszłam z tego bagna, a teraz czuję, że coś mnie znowu w nie wciąga. Muszę gdzieś wylać swoje uczucia, buzujące we mnie emocje. Tutaj... kiedyś się odchudzałam. Prowadziłam bloga. Dodawałam zdjęcia wychudzonych dziewczyn, ale także swoje zdjęcia - nóg, obojczyków, brzucha. Porównywałam się z innymi. Moje wymiary, wymiary modelek. Moje wymiary, wymiary anorektyczek. Wiele osób twierdziło, że mam anoreksję. Oh, nie. Nigdy nie uważałam, żebym ją miała. 

 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika diablosita.