Nie jest to fotografia najwyższych lotów, ale ma coś w sobie, postać w zamyśleniu zamyka okno, które delikatnie dopuszcza do pomieszczenia światło.

Jestem tak nowa we wszystkim, nawet jednym procencie nie jest podobna do mnie pół roku wcześniej. NOWA, NOWA, NOWA chciałaby wreszcie odczuć to co odczuwasz ty na swojej skórze nawet to jebane zirytowanie całym życiem, nawet to. Ale czasami lubię powracać do starych rytuałów : picia kawy przed szesnastoletnim telewizorem, po prostu wszystkiego co nie ma zwiazku z tym WSZYSTKIM. Lubię wyżalać się bogu winnemu monitorowi. dzisiaj tylko anonimowosć pozwala nam zaufać nieznajomym, po prostu pakazujesz tego jakim jesteś nie przejmując się opinią bezimiennych anonimów, to uwielbiam.

A teraz podnieś się z tej trawy, rozkaż mi wstać i pomóż zbudować niebo na skalanej cierpieniem ziemii.