Kiedy bąk mnie męczy w dupie
i ciśnienie czuje w brzuchu,
Marzę wciąż o wielkiej kupie
co podniesie mnie na duchu.
Jednak męczę się bezdaremnie
produkując twarde szyszki,
Tyle gazu już jest we mnie
że rozrywa prawie kiszki.
I już wymknął się kurzeniec
a tuż za nim fosgen spory,
Smrodu mnie otoczył wieniec
z braku tlenu bede chory.
Ciemno wszedzie, głucho wszedzie
kupa gdzies po kiszkach hasa,
Co to bedzie, co to bedzie<3
Inni użytkownicy: olla911netrionsonorula40mychaslodkawersjatestowaweirdoguymustardamusnieeznane292julitamajdawomendozo
Inni zdjęcia: Ja patki91gdJa patki91gd... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24