"zgubił mnie gdzieś między litrem wypitej wódki, a trzecim skrętem"
Wszechświat jest nudny. Ciągle te same algorytmy. Jakiś czas temu przewróciłam się, potłukłam kolano, bolało bardzo, intentywnie i za długo. Potem przeszło, zapomniałam. A parę tygodni temu poszłam biegać. Nieoczekiwanie kolano znowu zaczęło dokuczać. Jakiś czas temu zostałam pozbawiona gruntu pod nogami. Bolało bardzo, intensywnie i za długo. Bolało bardziej niż przeklęte kolano. Przestało. Coś we mnie umarło, sama zgubilam się między wpitym alkoholem, kolejnymi papierosami i chwilami przerostu ambicji. A teraz przez przypadek znalazłam tamten wpis. Znowu zabolało.
Nasz świat jest powtarzalny. Zabyt mały, za ciasny, zbyt dosłowny. Nie chcę, żyć w świecie, który swój rozwój zawdzięcza prądnicy i transformatorowi. Smutne jest życie przyszłego inżyniera.
PS. Dzięki misiaczki, że jesteście
Inni użytkownicy: pemgemtakasrakalizak012yobllogerkaunikat92kamkotmareklol20gossbajola9992tjabsia
Inni zdjęcia: Z samochodu nacka89cwastokrotka kwiat motorolawinogrona motoroladmuchawiec motorolaglistnik jaskółcze ziele kwiat motorolafioletowo-różowy kwiat motorolażółty tulipan motorolakwiat orzecha motorola*** coffeebean1bergenia motorola