ɱøʀɗa 

Może to przez ten alkohol.

Albo przez...

Nie mam zielonego pojęcia co i przez co, ale początek zaczął mi się sam w głowie i spodobał mi się :D

Dużo ważnych, znaczących wniosków ostatnio. A przez te wnioski, decyzje.

Życie nabiera prawdziwego tempa i koloru dopiero wtedy, gdy sami zaczynamy je zmieniać.

A to popołudniowe słoneczko w jakimś zakątku Wrzeszcza, który nie miałam pojęcia, że istnieje.

Coś pięknego, na pewno tam wrócę.

Wiecie po czym oceniam, że dane miejsce bardzo mi się podoba?

Po tym, że mam ochotę tam kiedyś wrócić z kocykiem, usiąść na nim i.....?

Nie mam pojęcia, co będę tam robić, ale wiem, że muszę tam przyjść z tym kocykiem, usiąść na nim i zachwycać się.

Fajnie znów tu być.