oczekuję przyszłego tygodnia, jest mi on potrzebny do normalnego funkcjonowanie. Czasem tak się zastanawiam, jaki jest sens w tym wszystkim? Przecież tak naprawdę ciągłe potknęcia, ciągłe problemy. Nie ogarniam na dzień dzisiejszy swoich uczuć, nie ogarniam swojego życia. Chcę już tam, chcę do tamtych ludzi, chcę zapomnieć. Bo problem w tym, że sami nie wiemy czego chcemy, ciągle wahania, nie do końca przemyślane decyzje doprowadzają do wielu nieprzyjemnych sytuacji. Kończę pewien etap w swoim życiu, powiedzmy wkraczam w życie 'dorosłe'. Cieszę się, potrzebowałam tego, po prostu za długo, potrzebuję nowych znajomych, potrzebuję nowego otoczenia. W poniedziałek/wtorek wyjeżdzam, wyjeżdzam z Moją Julcią, niesamowicie się cieszę. Będzie tyle noc nieprzespanych, spędzimy chwile, których pewnie nie wymarzemy już ze swojej pamięci. Mianowicie zależy mi na jednym Panu, przykro mi, że on twierdzi inaczej,co nie Sebuś?. :*
Ich liebe Dich.
Du bist mein Schatz. :*
Sie ist mein Maus. :*
Inni użytkownicy: lexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydream
Inni zdjęcia: ... harrypottergallery... harrypottergalleryO świcie slaw300... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery... harrypottergallery