Ave Tosty! 

Uprzejmie donoszę, iż już mam dobry humor. I to od dłuższego czasu.

I oczywiście znowu nie wiem, czemu.

I oczywiście znowu nie wiem, co napisać.

I oczywiście za jakiś czas coś wymyślę.

Ale oczywiście zaraz po tym zapomnę, co wymyśliłam.

I oczywicie w końcu to oleję i zostawie to co już napisałam.

Tak co do Oleja... w środe mam referat. Indie i ich problemy. Ale ma problem, bo nie mogę znaleźć aktualnego pkb Indii. Ale ocyzwiście coś wymyślę.

Jeśli już piszę o tym, że mam referat, to trochę ponarzekam na szkołeę. Tzn. nie tyle na szkołe, tylko na to, że przez szkołę mam pełno nauki: a to zrobić zadania z matematyki, a to napisać kilka "pracek" z polskiego, a to nauczyć się na spr. z bioli, z franca, z histy i jeszcze ewentualnie na chemię, bo mnie pewnie zapyta. Nie, nie zapyta! Bo Malin napisze taką magiczną kartkę, że prosi, żeby w/w uczniowie nie byli pytani ani nie pisali kartkówek. I ja też tam będę wpisana, chyba że 9 mnie tak chamsko ominie, ale tego się po nim nie spodziewam.

Jako że nie wiem już, co mogę pisać, ave:

Wera (bo mnie wkurwia łaskotaniem i sorry, ze się wtedy wkurwiam, ale to mnie wkurwia ;p)

Donco (bo to pewnie czytasz ;p);

ONA, Maks i Franek (bo byli ze mną u św. mikołaja i jego reniferów i poszli ze mna do biedronki po czekoladę (duuuużo czekolady ;D));

Ola (bo mi wysłała polski, a ja o tym nie wiedziałam );

Aga (bo ma zdjęcie zębów w dupie);

Kajtek (bo automat go pozdrawia);

9 (bo wpisze mnie na liste, której nikomu innemu się nie chce robić i zasugerował zabawę w "złapmy się za ręce, a potem rozplączmy");

Kuba ( bo atrament sympatyczny widzą tylko sympatyczni, a Cruella do nich nie należy);

Bartek i Maciej (bo nie wiedzą, gdzie kupiłam skarpetki);

Adrian( bo tak);

Kasior( bo nie);

pani Ania (bo jest zajebista);

błyskawica (bo jej energia wystarczy, żeby zrobić 160 000 tostów)