dzieki Jasi...duzo sie nauczyłem ,dzieki Agat...,dzieki Kub.. ,Toma... Dani....Maci.. Beme...wkoncu zczaiłem ze ludzie sie zmieniaja to prawda hahaha o padłem jednak poczucie wlasnej wartosci  szlałfy i imprezy nie lubie tego jednak haha ,plus samomoblizjacja ,jednak stac mnie na duzo wiecej jeszcze wiecej , sa ludzie co w ogien pojda za Toba haha a Ci co duzo gadali ile to nie pomoga ,sami sobie nie potraficie pomoc haha zagubieni jedno zero haha,a pozniej czemu to kupuje lub to robie i tamato ,bo mnie kurw stac poszczescilo mi sie troche ale staralem sie =))w pon sie okaze gdzie jade i na ile ale bede wpadal =] a dzisaj po 3 piwkach skoncze sobie projekcik w autoCAD'zie bo terminy gonia znowu sie cos zarobi ^^ ,wkoncu kasa nie jest najwazniejsza to w was lubie dalej do celu lepszego zycia i nie pchania sie w zwiazki ,Dejwid ehh tez miales racje 2 lata temu haha przez telefon w GK ze mnie pojebalo haha my bad slepo wierzylem ze mam racje ,nie mialem haha <33,spoko do koszykowki juz nie wroce ale na zawody domnie bedziesz wpadac wykarze sie bankowo=)) ,imprezy zostawilismy dla slaby a oby oni zostawili je dla innych ,dzieki