AaA, więc to był chyba pierwszy raz na kuchni :D
musiałam zrobic do zdjęcie na pamiątkę, bo normalnie aż trudno w to uwierzyc z jaką chęcią myłaś te garnki :p
I jeszcze mój faruszek : )
Dzisiejszy dzień był wspaniały :D
Tyle się działo że nie wiem od czego zacząc :) może od tego jak na chemii musiałam iśc po picie albo jak na przerwie musiałam iśc po picie albo jak przed religią musiałam iśc kupic picie :p dochodzę do wniosku że musimy ograniczyc picie ^^
A poza ty już zaczęły się FERIE!!! :D I liczę na jakiś kulig : p albo zjazd sankami we fosie, haha ^^
A w tej chwili mogę tylko powiedziec, że sypie ŚNIEG!!!! :D
I to tyle na dziś! :D //M. :)